Comeback

Dłuuuuuuuuuuuuuuga przerwa!
Miesiąc bez diety, miesiąc bez regularnych treningów, miesiąc bez bloga - szybko to nadróbmy!



Zajęcia terenowe - obóz sportowy i "objazdówka" po Wielkopolsce. Miesiąc poza domem i niestety nie było czasu by trzymać się regularnych, systematycznych treningów, a już przede wszystkim nie było możliwości utrzymywania diety. Mówią, że czasami dobrze by człowiek odpoczął od ścisłej diety, a mięśnie miały czas na regenerację, więc spokojnie możemy uznać, ze jednak ten czas był owocny ;)

Dzisiaj ruszyłam ze zdwojoną siłą! Jako, że przeszłam zapalenie kręgów przez co trzeba było ratować się sterydami trzeba jeszcze bardziej zwracać uwagę na to co i jak robię.  Pierwszy trening na uda i brzuch - nie myślałam, że można tak tęsknić za wysiłkiem, a nawet tym charakterystycznym bólem, który przypomina o tym, że dałeś z siebie 100% podczas swojego treningu! Do swoich tygodniowych przygód od dzisiaj dorzuciłam treningi z Zumby (2 razy w tygodniu, każdy po 1h), jestem pod ogromnym wrażeniem owych zajęć! Chyba odkryłam w sobie kolejne uzależnienie :D Do tego wszystkiego trzeba jeszcze ustabilizować dietę i tutaj mogę napomknąć, że na dniach wybieram się na konsultację do dietetyka i trenera personalnego. Z czego ogromna radość, bo może moje problemy o których często tutaj wspominałam z perystaltyką jelit w końcu się zakończą.

Dzisiejszy dzień mogę zapisać do tych, które dają ogromnego kopa do jeszcze większego działania!

Przed wyjazdem obiecałam kolejne zdjęcia, więc muszę się z tego wywiązać :P



Jak widać pomimo braku czasu mój organizm ze mną współpracował! ;)


Share this:

ABOUT THE AUTHOR

Hello We are OddThemes, Our name came from the fact that we are UNIQUE. We specialize in designing premium looking fully customizable highly responsive blogger templates. We at OddThemes do carry a philosophy that: Nothing Is Impossible

1 komentarze: